Nasza firma jest sponsorem konferencji UNESCO w Genewie.
Tydzień temu miały się tam znaleźć paczki z materiałami reklamowymi... Udało się jakimś cudem załatwić przedłużenie terminu do dzisiejszego popołudnia. Wczoraj ładnie, pięknie wysłałam paczki, wystawiłam jak Pan Bóg przykazał fakturę pro forma i zasnęłam w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.
Niestety pech chciał, że paczki dziwnym trafem utknęły na granicy w Szwajcarii.
Po wykonaniu setek telefonów do DHL Polska i DHL Szwajcaria dowiedziałam się, że odbiorca musi sam zainterweniować u władz.
Dzwoń sobie teraz babo do decydenta z UNESCO ... ;/
- Hellllo Mr.Gomley? Ohh I have a huge problem with promotional materials packages :/ They got stuck at border. Would You be so nice, call them and ask what had happend...please..
Za 15 minut dzwoni Mr.Gomley
- Mss. Alina I have a bad news...They just found 2 kilos of cocaine inside the packages... There is your name on the invoice. Swiss police wants to talk to you....
- Oh MY GOD!!! ARE YOU KIDDING ME????
- ....................
Dostałam zawał... starałam się sobie wyobrazić jakie są warunki w szwajcarskich więzieniach....potem znów dostałam zawał.
O.K. przyznał się po 20 minutach, że to żart ale co się stresu najadłam to moje ;) No i dodatek powinnam dostać za ciężkie warunki pracy ....
Hipnoza nie działa
13 lat temu
14 komentarzy:
A siedzę dziś w łazience i se myślę. Opierdzielę Alinę za te posuchę na blogu, co ta dziewczyna sobie myśli!
Masz tu buziaka, idę spać :*
a ja sobie myślę, że szwajcarskie więzienia są najlepsze na świecie, zresztą jak cała szwajcaria i wszystko co szwajcarskie.
co z tymi książkami? alinko?
nie zazdroszczę Ci takich przejść, musiałaś się nieźle posrać w ... bardzo przepraszam czytelników za wyrażenie...
O rany, Olek, a co Ci się stało z oczami?!?!? :* :*
Do you want to give me a phone number to Jesus Christ?!
Udusiłabym przez telefon. Myślę, że jeśli czegoś bardzo się chce, to tak by się stało.
halo..
halololololo...
czy jest życie na tej planecie?
to nawet ja coś napisałam (to przez chorobę;)
HAlinko! W święta na pewno coś się wydarzyło, nie ściemniaj;)
Ludzie usychają złaknieni ńjusa:)
Ja już dawno umarłam, ale to nieważne...
I tak czekam:)
Ostatnio czytałęm coś zupełnie innego.
Czekam na więcej.
Dzięki za ten wpis.
Czekam na więcej.
Nice blog :)
Prześlij komentarz