Jeśli reinkarnacja istnieje naprawdę to Ona żyła w XVI wielu i była pierwszą i najważniejszą żoną Sulejmana Wspaniałego. Roksolana, bo tak miała na imię była piękna, mądra i uwielbiała smarować się kremem. Leżała na wersalce w zwiewnej, złotej sukience a dwóch eunuchów bezustannie wachlowało jej piękne ciało. Zajadała winogrona i czytała kryminały Agathy Christie. Roksolana była bardzo silną kobietą ale czasami o tym zapominała i wtedy popadała w przygnębienie. Pochłaniała wówczas dwie tabliczki czekolady popijając je sześcioma litrami czerwonej herbaty na odchudzanie. Każdy (oprócz jej teściowej Hafsy pochodzącej z rodu krymskich tatarskich chan(m)ów) kochał Roksolanę... Zupełnie jak dzisiaj....
P.S. Nie martw się, o Tobie też wkrótce napiszę .... :)
4 komentarze:
no właśnie, chyba ktoś mi nie oddał moich kryminałów agathy ch. (i się pośrednio do tego przyznał tutaj;) co to będzie???
Asiu moja... kryminały leżą i czekają... sprawiły nie jednemu wiele radości.. próbowałam sie z Tobą umówić nie raz ale do Ciebie się dobić to gorzej niż do Prezydenta. Co teraz?
nic.
nie wiem, co teraz.
mam fajny żart: alinka wyjechała tak daleko, bo pewnie oprócz mnie ma wielu dłużników i boi się windykacji przez pobicie.
hihi
właściwie to zapomniałam o nich już na całe życie i nigdy bym sobie nie przypomniała, gdybym tu nie dotarła.
jakoś na razie mi nie są potrzebne, może kiedyś na stare lata, do poduszki... na emeryturze..
durne są te kody z dołu. nie dla dyslektyków
Wracając do tematu: no piękne oczy... Jakbym była facetem (chociaż może i trochę jestem:p) to bym się za tą panią nachodziła:) A co:) Mam nadzieję, że panowie nie szczędzą komplementów?
Prześlij komentarz