czwartek, września 11, 2008

Empik pełna kultura :)

Za co lubiłam pracę w Empiku?

Za to, że imprezy pracownicze nigdy nie kończyły się przed szóstą rano...

Za to, że Bazi i Marcin S. nie raz doprowadzali mnie do łez ze śmiechu...

Za to, że czy to zima czy to lato musiałam biegać w mało seksownej, czerwonej koszuli prawie z lateksu...

Za to, że jak była promocja na kasie to trzeba było zaproponować "A może loda za 6.99 zł?" (wyobraź sobie minę starych, obleśnych facetów)

Za to, że Paweł P. sadził mi codziennie najpiękniejsze anty-komplementy w moim życiu...

Za to, że jak widziałam ludzi z pracy to uśmiechałam się od ucha do ucha...

Za atmosferę jaka tam panowała...

A wyróżnienie idzie dla .... klientów

Oto moje ulubione

1. Szukam takiej książki: nie znam tytułu, nie znam autora ...

2. Nie znam tytułu nie znam autora ale wiem, że pisarz był kobietą ...

3. Proszę mi znaleźć książkę na temat wirników osiowych... (Co to są do cholery wirniki osiowe???)

And the winner is....

Wpada do sklepu koleś z obłędem w oczach " Ehmm... mm... przepraszam czy są tu ..... jakieś książki?" !!!

Kurcze, a trzeba było odpowiedzieć:

- Panie... to księgarnia ja tu mięso sprzedaję ... :)


Tęsknię za wami ...

Brak komentarzy: