Gdzieś na końcu tęczy, która pojawia się po krótkim ale rzęsistym deszczu siedzi mały rudy skrzat z długą kłującą brodą i pękatym kuferkiem złota. Jest trochę podobny do Małej Mi z Doliny Muminków a jego oczy mają barwę soczystego szmaragdu. Świat naszego Leprikona posiada przynajmniej z siedem wymiarów a każdy z nich jest bardziej zakręcony i szalony od poprzedniego. Czasami jednak krasnal boi się wielkich złowrogich ogrów i wtedy stosując mechanizmy obronne zamienia się w złośliwego chochlika. Szczypie młode dziewczyny w pośladki a podstarzałym facetom zrywa tupeciki z głów. A gdy nudzi mu się już takie życie to przenosi się do Francuskiej willi na południu Burgundii. Jest małą, seksowną pokojówką o imieniu Vivienne. Biega po domu z miotełką do kurzu z gęsich piór i łamie serca baronom i milordom. Jeżeli kiedyś spotkasz Ją na swojej drodze i spojrzysz w głębię jej oczu PRZEPADŁEŚ NA ZAWSZE!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Przygarnij kropka
O tak, Iwonka to taki wesoły chochlik ukryty w lady Vivienne:)Przyznaj się, iluż to baronom złamałaś już serce?!
Nie kuście, bo jak sypnę liczby z worka to będzie;)No i żyję w wymyślonym przez siebie światku... To niestety prawda. Jednak kiedy zacznę chodzić do tyłu, to zamknijcie mnie w jakimś przytulnym ośrodku z miłą panią pielęgniarką, może się jeszcze uda zintegrować mnie ze środowiskiem:)
Prześlij komentarz